sobota, 28 września 2013

Sobotni make-up z nowościami: Rimmel Scandaleyes + kamuflaż Catrice

Dzisiaj troszkę inaczej, bo na powiece oprócz eyelinera pojawił się również cień! To u mnie nowość, jest on na powiece troszkę bardziej widoczny niż na zdjęciach i zawiera rozświetlające drobinki, ale jak na mnie - wygląda bardzo dobrze, codziennie, nie rzucający się w oczy.



I od razu możecie zobaczyć, jak prezentuje się na moich rzęsach nowy tusz Rimmel Scandaleyes:) Jestem z niego zadowolona, choć ma tak dużą szczoteczkę, że trochę ciężko jest nim malować dolne rzęsy i nie raz może posklejać górne, tworząc sztuczną warstwę nienaturalnie wyglądający rzęs.

A oto, co użyłam:
Cień, który widzicie na powiece to tak naprawdę miękka kredka, o której już pisałam tu z Tesco F&F. Brwi podkreśliłam kredką kupioną w osiedlowej drogerii w kolorze grafitowym, eyeliner brązowy Miss Sporty, który jest już na wykończeniu, a zapomniałam go dodać do Projektu Denko, no i tusz.

Swoją premierę ma także cudeńko, które udało mi się znaleźć w niewielkim miasteczku z Naturze, gdzie w Poznaniu po przeszukaniu kilku Natur i Hebe nie było tego, czego chciałam KAMUFLAŻ Catrice w odcieniu 010 Ivory. Jak na razie mogę zauważyć, że pod oczy kolor jest super rozświetlający, jasny, ale niestety na niedoskonałości jest trochę za jasny i lepszy by był odcień 020. Korektor kosztuje 12,99zł


 Jak się będzie spisywał poinformuję Was jak go trochę potestuję. A teraz życzę Wam udanej soboty! Trzymajcie się ;-)

2 komentarze:

  1. Śliczny, delikatny makijaż ;) Też takie robię na co dzień ;)
    A ja szukam kamuflażu z Catrice już kilka miesięcy i nigdzie go nie ma.. :(

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie ten tusz się nie sprawdził :)

    obserwuję i zapraszam do siebie http://zafrikooo.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń