Dzisiaj na szybko projekt denko wsród wariacji szkolnych, które na nieszczęście się zaczęły i lecą pełną parą.
I po kolei:
1.
Tonik ogórkowy Ziaja - uwielbiam go, jest tani, łatwo dostępny, nie podrażnia, odświeża, tonizuje i zmywa resztki podkładu. Niczego więcej mi nie potrzeba.
2.
Rexona antyperspirant w kulce - nie lubię tego typu antyperspirantów, wolę w spray'u, dlatego że bardzo długo schnie i nie mogę od razu po aplikacji zakładać koszulki. Zużywałam, kiedy siedziałam cały dzień w domu, więc spisywał się ok, ale ponownie nie kupię.
3.
Adidas dezodorant w atomizerze - fajny, wakacyjny zapach, niestety długo się nie utrzymuje, tak jak wszystkie w przypadku Adidasa.
4.
BeBeauty balsam do stóp - mój ulubieniec, nawilża, regeneruje stopy, lekko złuszcza, pozostawia je gładkie, no i kosztuje 3 zł :)
5.
Ziaja kokosowy krem do rąk - to już kolejny (po oliwkowym) kremie do rąk Ziai, który mnie zawiódł. Słabo nawilża, albo wcale, zaraz po aplikacji mam potrzebę ponownego nawilżenia rąk. Tylko ładnie pachnie.
6.
BeBeauty płyn micelarny - nie jestem do niego do końca przekonana, ponieważ nie domywa kreski wykonanej eyelinerem Wibo, ale moja mama go lubi. Ogólnie za tą cenę nie jest zły, więc i tak będę go używać. Polecam wypróbować.
7.
Under 20 Wow Energy peeling - bardzo go lubię, fajny zapach, peelinguje, nawilża, odświeża, na początku zauważalne pobudzenie cery, polepszenie kolorytu, orzeźwienie jej. Mam jeszcze jedno opakowanie do zużycia.
8.
Ziaja maseczka nawilżająca - oczekiwałam większego nawilżenia. Starcza na 3 użycia, ale chciałabym bardziej czegoś nawilżającego. Wolę oczyszczającą z tej serii. Jedyne co jeszcze zauważyłam to złagodzenie stanów zapalnych ;)
9.
Garnier 7 dni mleczko wygładzające z mango - nie ma go na zdjęciu, ale jest jednym z moich ulubionych produktów nawilżających do ciała. Dobrze się spisuje latem i podczas zimy, lekki, nawilżający, ogólnie bardzo go lubię ;)
10.
Bebe tropic antyperspirant - kolejne opakowanie, mój ulubiony, w przeciwieństwie do Rexony w kulce, mogę od razu założyć po aplikacji koszulkę. Wytrzymuje cały mój pobyt w szkole i ma ładny tropikalny zapach:)
11.
Max Factor 2000 calorie - zwykły tusz. Rzęsy są podkreślone, ale nie przebija mojego faworyta z Maybelline Collosal. Efekt możecie zobaczyć
tu.
12.
Maybelline SuperStay 24h podkład - był w ulubieńcach, ale ponownie nie kupię. Jednak nie jest to ten jedyny. Kolor jest za ciemny mimo, że to 10 Ivory, ściera się, wieczorem już go praktycznie nie ma w strefie T, mam wrażenie, że ciemnieje.